Jak może być jeszcze lepiej?

Published on 7 April 2022 at 22:17

.

Kiedyś myślałam, że aby czuć, że wszystko jest dokładnie tak jak powinno być, muszą zaistnieć pewne określone okoliczności. Wyobrażałam sobie jak budzą mnie promienie słońca, zapach kawy przyniesionej do łóżka i pocałunek ukochanego mężczyzny. Jeśli słyszałeś o prawie przyciągania, to pozornie mogłoby się wydawać, że myśląc tak jak wtedy myślałam, przyciągam to o czym myślę. Ale to nie do końca tak działa. Gdy wchodzimy w marzenia/afirmacje z uczucia „braku”, możemy jedynie pozostać w stanie oczekiwania i zamanifestować więcej tego, co nam da kolejne uczucie „braku". Czyli odwrotny efekt od tego, który pragniemy. Ten dzień, gdy wszystko będzie idealne, nadejdzie wtedy, gdy Ty poczujesz, że to już jest. Gdy miłość wypłynie z Ciebie, gdy będziesz mieć w sobie szczęście, wtedy będziesz czuć, że wszystko jest dokła-dnie tak jak powinno być, niezależnie od tego w jakiej sytuacji jesteś i co masz a czego nie masz. Prawdziwe szczęście jest, gdy poczujesz pełnię i szczerą wdzięcznoś, gdy zaufasz, że wszystko co się dzieje, dzieje się po to aby Cię wesprzeć na Twojej drodze. Gdy zaakceptujesz to jak jest, niezależnie od tego, co się dzieje na zewnątrz. Nawet jeśli nie będziesz w relacji, będziesz czuć miłość, nawet jeśli twoje konto mówi inaczej, będziesz czuć obfitość. Nawet jeśli dookoła ciebie szaleje burza, Ty będziesz czuć spokuj. I to będzie dzień w którym świat zewnętrzny zacznie się zmieniać i dostosowywać do obrazów, odczuć, i częstotliwości jaką masz w sobie. Nasz świat zewnętrzny, jest odbiciem tego co jest w nas.  

Na jednym z warsztatów, w którym brałam udział, gdzieś tam na początku mojej drogi rozwoju osobistego i nawet jeszcze nie duchowego (w odczuciu jakieś miliony lat świetlnych), prowadzący zachęcał nas do używania afirmacji do manifestowania tego czego pragniemy, mówiąc: „Jak może być jeszcze lepiej?”. Wtedy już wiedziałam, że te słowa mają moc w kreowaniu własnej rzeczywistości. Jeżeli to co mówimy, to afirmacje świata zewnętrznego wokół nas, to zadając takie pytanie wszechświat odpowie Ci na to pytanie, pokazując właśnie to, jak może być jeszcze lepiej. Według prawa przyciągania pozytywne myślenie i mówienie przyciąga i manifestuje w naszym życiu pozytywne zdarzenia. Tak mówi fizyka kwantowa. Jednak aby to wszystko pozytywne mogło zaistnieć w naszej rzeczywistości, wypowiadane przez nasz słowa powinny mieć zabarwienie emocjonalne. Czyli powinniśmy czuć, to co mówimy. Patrząc na puste konto bankowe i jednocześnie czując emocję „braku”, nie wiele da powtarzanie „jestem milionerem”, ponieważ to co mówisz i to co czujesz nie jest spójne. Ale np. kupując sobie kawę, w momencie gdy za nią płacisz,  możesz użyć afirmacji „jestem wdzięczny, że stać mnie na przyjemności” lub „dziękuje, że mam pieniądze aby kupić sobie to co chcę”. Wtedy, to co czujesz jest w tej samej energii, czyli spójne z tym co wypowiadasz więc przyciągniesz więcej tego typu sytuacji. Wiedziałam, że afirmacja „jak może być jeszcze lepiej” wypowiadana w momencie kiedy jestem we wdzięczności, dodaje dodatkowej mocy sprawczej w manifestowaniu rzeczywistości. Było tylko jedno „ale”: jak miałam czuć, że jest dobrze jeśli moja rzeczywistość całkowicie temu zaprzeczała. Czułam się samotna, nieszczęśliwa, zagubiona, zderwowana, nie wspominając już o finansach czy miłości. Byłam wtedy definitywnie w emocji „braku”. Czułam, że brakuje mi wszystkiego. A przecież aby mogło być lepiej, najpierw powinnam  poczuć, że przynajmniej jest dobrze.

 

Jeśli nie umiesz docenić tego co masz, dlaczego wszechświat / Bóg miałby dać Ci więcej? Byłam tego świadoma, a ta świadomość zaprowadziła mnie w postawy roszczeniowe. Wielu trenerów głosi, że w życiu nam się należy, że jesteśmy warci wszystkiego co najlepsze. Czyli w kolejnym etapie uważałam, że mi się należy. I tu pojawia się następna pułapka na drodze rozwoju. Jest olbrzymia różnica między "uważam, że mi się należy" wynikajajacego z roszczenia, goryczy, niezgody, a „uważam, że mi się należy” wynikającego z serca, akceptacji i wdzięczności. Znowu zabawa z energiami. To pierwsze jest niskowibracyjną energią, wynikajacą również z odczucia „braku” i do tego jeszcze dochodzi złość na ten „brak”. To drugie to emocja wychodząca z tej samej pozytywnej częstotliwości co stwierdzenie: „jest pieknie i jak może być jeszcze lepiej?” Na drodze rozwoju często można się pogubić i wpaść w różne pułapki, gdzie ego udaje duchowość.

 

Po fazie roszczeniowej,  przyszło zrozumienie i prawdziwe odczucie wdzięczności. Na tym etapie zapomniałam o tym zdaniu i moich wcześniejszych próbach afirmowania tego „lepiej”. Zapewne nie było to już istotne, ponieważ będąc w stanie wdzięczności, afirmacje przestały mieć dla mnie znaczenie. Sama wdzięczność oraz uzdrawianie ran, wystarczyło aby mój świat zewnętrzny się zmianiał i ulepszał.

 

Przypomniałam sobie o tym zadniu ponownie, gdy weszłam w pełnię akceptacji, połączenia, miłości i jeszcze większe głębiny wdzięczności. Nie dlatego aby używac go do afirmacji, pojawilo się naturalnie, wyszło z odczucia, że jest przepięknie i wspaniale, z głębokiej wdzięczności za wszystko co się zadziewa. Wypłynęło z miłości we mnie, z czucia i zadziwienia, że jeśli już teraz jest tak wspaniale – to jak może być jeszcze lepiej?  Dzisiaj to zdanie towarzyszy mi codziennie, ponieważ po długiej podróży jestem w zadziwieniu tym ile dobra mnie spotyka. A wszechświat/Bóg odpowiada mi każdego dnia jeszcze piękniejszym dniem następnym.         Więc kochani ... Jak może być jeszcze lepiej?  :)

Z miłością

Agnieszka

Jeśli zawoła Cię chęć podróży w głąb siebie, zapraszam Cię już 01.05.2022 na udział w ceremoni kakao. Szczegóły w krótce.

Jeli chcesz zanużyć się głębiej w proces odkrywania siebie, uzdrowić rany, zapraszam Cię na sesje indywidualne.

Skontaktuj się ze mną mailowo: info@petelak.com

Add comment

Comments

There are no comments yet.